sobota, 6 lipca 2013

Domowo...

Pogoda znowu nas nie rozpieszcza, dobrze, że przynajmniej w domu zrobiło się kolorowo, a to za sprawą moich pokojowych i balkonowych ulubieńców. Proszę Państwa oto oni, a raczej one:
Moje balkonowe piękności wisiały na poręczy zaledwie trzy dni i wczoraj ledwo zdążyłam je zdjąć, bo podejrzewam, że już do dzisiaj nie byłoby co oglądać. Surfinie to bardzo delikatne kwiaty, a wczoraj chociaż nie było (na szczęście!!!) gradobicia, jednak deszcz był bardzo silny i z pewnością poobijałby kwiaty:
Pozdrawiam Was cieplutko i udanych urlopów i wypoczynku życzę!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze