Dawno mnie tu nie było. Powodów było kilka, ale jeden najważniejszy do tej pory trudno było znaleźć śladów nadchodzącej wiosny, gdyż śniegu było cała masa. w dniu dzisiejszym mam go przed domem jeszcze tyle:
ale, że w pracy Panowie tyle ciepłych życzeń złożyli i kwiaty podarowali, pomimo niezbyt wiosennej pogody:
postanowiłam po pracy wyjść z aparatem do ogródka i ......są pierwsze ślady wiosny, byle śnieg i mróz szkód nie narobił to może za parę tygodni naprawdę być kolorowo:
Wnoszę więc za utopieniem już Marzanny, aby wiosna szybciej dotarła!!! Pozdrawiam i trzymajcie się słonecznie!!!
Jak miło popatrzeć, że gdzieś w ogrodach są oznaki wiosny:) Może i do mnie przyjdzie?
OdpowiedzUsuńA w domu masz też kolorowo, wiosennie za sprawą panów:)
Pozdrawiam:)